Relacja z rejsu 20 października

 

 

Jeszcze więcej alek!

Na Zatokę Gdańską wypłynęliśmy w doskonałych nastrojach - i tak już było do końca. Rejs okazał się być prawdziwie zimowym - towarzyszyły nam już setki lodówek i uhli oraz dziesiątki alek i nurzyki. Widzieliśmy też z bliska oba nury i żerującą fokę na środku Zatoki.

Zaraz po wypłynięciu z Wisły Śmiałej, na wysokości Ptasiego Raju spotkaliśmy pięć małych perkozów w zwartej grupie. Rogate zazwyczaj tak się nie zachowują - i faktycznie była to grupka zauszników

Z bliska widać lepiej :)

Pierwszy nawodny nur czarnoszyi w tym sezonie, ale współpracował słabo

Pierwsze alki, młodą i dorosłą spotkaliśmy jeszcze przed Ujściem Przekopu Wisły

Ach ten dziób!

Sezon 2018 jest wyjątkowo perkozowy - tym razem mieliśmy trzy obserwacje perkoza rdzawoszyjego

Były tez perkozy rogate - co najmniej cztery

Nur rdzawoszyi pokrążył nad statkiem

Alka i nurzyk!

Alki spotykaliśmy przeważnie po 2 - 3

Latających nurzyków było co najmniej sześć

Ale latały tez takie bardziej czarne ptaki - gawrony prosto ze Skandynawii :)

Foka szara konsumująca duuużą rybę

I jeszcze dwie dorosłe alki bliżej Portu Północnego

Edredony nie zawiodły - dorosły i młody samiec

Dwie samice edredona z dwoma samicami markaczki. Gdzieś miały razem swoje ptasie sprawy

Nie tylko lodówek pełno było na morzu :)

A tu wszyscy po rejsie (nie po kolei): Aneta, Joanna, Maria, Teresa, Grażyna, Marta, Maryna, Ewa, Agnieszka, Marek, Paweł, Franciszek, Andrzej, Paweł, Grzegorz, Stanisław, Paweł

Napotkane w trakcie rejsu ptaki:
alka - kilkanaście, większość blisko
nurzyk - 6, pojedyncze blisko w locie
perkoz rogaty - 4
perkoz rdzawoszyi - 3
zausznik - 5
perkoz dwuczuby - kilkadziesiąt
nur rdzawoszyi  - 2
nur czarnoszyi - 1 blisko
edredon - 5, blisko
lodówka -kilkaset
uhla - kilkaset
markaczka - ok. 10
ogorzałka - 6 w locie
rybitwy rzeczna, kormorany, mewy siwe, srebrzyste, białogłowe, siodłate, śmieszki, krzyżówki, gągoły, płaskonosy, świstuny, czernice, cyraneczki, nurogęsi, łyski

foki szare - kilka w wodzie przy ujściu Wisły, jedna blisko żerująca


i jeszcze kilka zdjęć Pawła: