piątek, 28 grudnia 2018

Relacja z rejsu 15.12.2018


Rejs stał pod znakiem wypatrywania uhli garbonosej (analizując zdjęcia okazuje się, że była i rano i po południu)  i alkowatych, które nielicznie tylko zaszczyciły nas swoją obecnością. Humory jednak dopisały wszystkim, a komplet zauważonych gatunków dodawał radości.

Zaczęliśmy na Wiśle Śmiałej od ok. 10 perkozków

I od razu skierowaliśmy się na Stogi szukać uhli garbonosej. Widoczność była jeszcze słaba i odpuściliśmy ale... chyba jednak już wtedy była w naszym zasięgu

Latały oba gatunki nurów, ale czarnoszyi dał się z bliska pofotografować

Nur czarnoszyi

Foki szare w ujściu Przekopu Wisły były wyjątkowo ciekawskie...
...ale większość nie raczyła zejść z łachy
Przeleciało koło nas w sumie kilkanaście alek

I kilka nurzyków

Były też edredony

I na końcu pokazała się już w lepszym świetle UHLA GARBONOSA.
W rejsie wzięli udział:
Ziemowit, Andrzej, Michał, Anna, Michał, Anna, Jerzy, Piotr, Maciej, Anna, Angelika, Adam, Karolina, Katarzyna, Leszek, Joanna, Stanisław.

Widziane w czasie rejsu ptaki:
uhla garbonosa - 1 
alka - kilkanaście
nurzyk - 3
perkoz rogaty - kilka
nur czarnoszyi - kilka
nur rdzawoszyi - kilka

edredon - kilka
ogorzałka - 1
uhla: kilka tysięcy
lodówka - dużo
perkozek - 10


I na koniec niespodzianka. Film, który nagrał Andrzej Kąkol - jeden z uczestników naszego rejsu (dziękujemy!):





Przed nami ostatni rejs w 2018 roku, więc będzie tu jeszcze jedna relacja. W styczniu rejsów nie będzie, ale zaglądajcie na bloga po nowe wpisy - podsumowanie roku i drugi rejs na ptaki po Cieśninie Magellana. A do wycieczek wrócimy w lutym - kto nie miał okazji z nami płynąć - zapraszamy! A kto miał okazję - też zapraszamy! Wszystkie szczegóły będą się pojawiały jak tylko sami je poznamy. Pogoda ma decydujący wpływ na nasze plany.

niedziela, 9 grudnia 2018

Pingwiny magellańskie z Wyspy Magdaleny (Chile)




Południowe wybrzeża Ameryki Południowej to jedne z najsłynniejszych części świata, gdzie kusi egzotyczna przyroda. Wszyscy chcą zobaczyć pingwiny, więc organizowane są w tym celu specjalne wycieczki.
Z Punta Arenas - stolicy chilijskiego południa, można popłynąć na Wyspę Magdaleny. Jest to niewielki skrawek ziemi, o powierzchni ok. 85 ha, na którym bytują dziesiątki tysięcy ptaków morskich. W tym kilkadziesiąt tysięcy par pingwinów magellańskich, mew południowych, kormoranów niebieskookich czy wydrzyków amerykańskich. Wszystkie te ptaki są niepłochliwe i tysiące ich zdjęć można znaleźć w sieci. A jednak trzeba to samemu zobaczyć, szczególnie, że płynie się po ok. 25 km w każdą stronę na środek Cieśniny Magellana, która obfituje w rurkonose - ptaki również kojarzone z południowa półkulą.



Ja sam z kilku opcji dotarcia wybrałem rejs szybkim statkiem, ponieważ oferował także podpłynięcie do kolejnej wyspy, Wyspy Marty, gdzie główną atrakcją jest stado lwów morskich. Cała wycieczka trwała raptem trzy godziny, kosztowała ok. 380 zł (21.11.2018) - ale przyniosła wrażenia, choć trochę pokazane na zdjęciach poniżej.

Wybrany przeze mnie środek transportu. Z powodu fali mogłem fotografować tylko z rufy :(

Wydrzyki amerykańskie Stercorarius chilensis na odrobinę wzburzonym morzu

Albatrosy czarnobrewe Thalassarche melanophris - bardzo liczne nawet niedaleko brzegu

    Petrelec olbrzymi Macronectes giganteus - nieznacznie mniej liczny od albatrosów, ale jeszcze chętniej podlatujący do brzegu
Wyspa Magdaleny w całej okazałości. Można po niej godzinę spacerować i są tam pingwiny!


Pierwsze co się jednak widzi to kormorany niebieskookie Leucocarbo atriceps - i to nie są pingwiny

Pingwiny magellańskie  Spheniscus magellanicus też oczywiście są

To zdjęcie przedstawia prawdziwą proporcję pingwinów i mew południowych  Larus dominicanus na wyspie

Rybitwy jaskółcze Sterna hirundinacea - licznie polują nad wodami cieśnin, setki z nich odpoczywają na wyspie
 
Jako jedyne z obecnych na wyspie ptaków czasem niepokoją się obecnością ludzi (ścieżka biegnie ok. 20 m od ich miejsca odpoczynku)

Ibis maskowy Theristicus melanopis

Wydrzyk amerykański Stercorarius chilensis koło nory...

A w norze bez obaw wysiaduje pingwin

Wyspa Marta - kolejny cel morskiej podróży

Obiecane lwy morskie czyli uchatki patagońskie Otaria flavescens

Ptaków też było mnóstwo - od krążących albatrosów po przesiadujące petrelce


Zaniepokojone, ale nie spłoszone

Petrelce ukradły coś i pożerały. Może to było łożysko uchatki, gdyż na wyspie było sporo małych szczeniaków
Mewy południowe, torpedówki magellańskie Tachyeres pteneres, petrelce olbrzymie i mewy, jakże by inaczej, magellańskie  Leucophaeus scoresbii

W drodze powrotnej napotkaliśmy stado albatrosów czarnobrewych, wydrzyków amerykańskich i mew południowych

Kormoran niebieskooki też tam był

Albatrosy czarnobrewe


Dla tych co dobrnęli z czytaniem do końca jest nagroda. Kod Chile na rezerwacje do końca roku daje zniżkę 35 zł/os. i działa na wszystkich w rezerwacji. Ale uwaga - kto pierwszy ten lepszy, kod jest jednorazowy, ale na każdy dzień osobno. Nie ma co czekać - klikamy!


W razie pytań proszę o telefon 503 603 936.
To jeszcze nie koniec opowieści o morskich ptakach Chile.

niedziela, 2 grudnia 2018

Relacja z rejsu 24 listopada 2018



 Tysiące ptaków, jedna uhla garbonosa!


Rejs bardzo udany. Kilkaset alek, kilkanaście nurzyków. Zatoka Gdańska nadal pełna nurów. Zapraszamy na kolejne, grudniowe rejsy!
Poniżej kilka zdjęć Andrzeja Kośmickiego, który tę uhlę umie zawsze znaleźć :)

Młoda alka

Nurzyki

Alki

Nur rdzawoszyi

Mewa mała

Uhla garbonosa i zwykłe uhle

Uhla garbonosa

Uhla garbonosa (samiec) i zwykła uhla (samica)

Uhla garbonosa

Uhle

Perkoz rogaty

Zadowolona ekipa.
Uczestniczyli: Katarzyna, Aleksandra, Maciej, Janusz, Piotr, Michał, Zbigniew, Antonii, Tomasz



Widziane w czasie rejsu ptaki:
uhla garbonosa - 1 
alka - 267
nurzyk - 17
perkoz rogaty - 5
nur czarnoszyi - 1
nur rdzawoszyi - 29

szlachar - 4
edredon - 17
mewa mała - 8
ogorzałka - 85
świstun - 22
uhla: 3-4 tysiące
lodówka - kilka tysięcy.

Zapraszamy na grudniowe rejsy! Szczegóły zobacz: Wolne najbliższe terminy