Udane zakończenie roku!
Martwa Wisła przywitała nas słoneczną i mroźną pogodą. Lód na rzece okupiwały tysiące mew, rezydentki krzyżówki wolały ciepłe wody wypływające z LOTOSu.
Z rana cieplejsze od powietrza morze parowało, tworząc malownicze smugi mgły, w których ukrywały sie ptaki. Na szczęście południowy wiatr szybko się z tą mgłą rozprawiał :) Za to zdjęcia uhli wychodziły wyjątkowo klilmatyczne :)
.
W ujściu Wisły foki szare tym razem zajmowały się sobą a nie nami :)
Przed ujściem i za ujściem nury rdzawoszyje latały pojedynczo i w większych stadach :)
Zakończnie dnia to sznury kormoranów ciągnące do portu północnego i nieliczne tym razem erdedony.
Ekipa:
Ewa, Filip, Piotr i Paweł, Mirosława i Mirosław, Janina, Simona i Dariusz, Marcin, Grzegorz, Jarosław, Leszek, Arnold, Tadeusz, Leszekj i Milos (Serbia).
Ptaki:
nurzyk - ok. 5 (dwa blisko)
alka - ok. 60 (kilkanaście blisko)
nur rdzawoszyi - kilkanaście (blisko)
nur czarnoszyi - kilka
markaczka - 1
edredony - ok. 10 (para blisko)
uhle, lodówki - do oporu
mewy srebrzyste, białogłowe, siwe, siodłate, śmieszki
kormorany, perkozy dwuczubeczernice, łabędzie nieme i krzykliwe, nurogęsi, gągoły i krzyżówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz