Mewy reliktowe, w liczbie 5-10 tys. par, zamieszkują centralną Azję. Z krajów gdzie można je spotkać, najbardziej pasowały mi odwiedziny w Kazachstanie. Powszechność używania rosyjskiego wydawała się największym atutem. Jedynym znanym miejscem gnieżdżenia się tych mew w Kazachstanie jest Jezioro Ałakol - to ta czerwona kropka, trochę obok zasięgu prezentowanego na stronie IUCN |
A wyspa, największa, rysowała się na horyzoncie |
Monotonnie szary brzeg przerywały śnieżnobiałe skały... |
Ale z bliska ta biel trochę traciła na uroku, to odchody gniazdujących kormoranów Phalacrocorax carbo. W pierwszych dniach sierpnia w gniazdach pozostawały już tylko nieliczne, ostatnie pisklęta |
Większość kormoranów przebywała już na wodzie lub jak najbliżej się wody dało... |
Ptasia wyspa z oddali wydawała się pusta i niezamieszkana, nawet przez kormorany... |
Z bliska widać było liczne mewy białogłowe Larus cachinnans |
Kormorany i ich opuszczone gniazda |
I jeszcze więcej mew białogłowych i kormoranów |
To co zwróciło uwagę, to bardzo liczne rybitwy rzeczne gniazdujące praktycznie wszędzie na wyspie! To jezioro wykarmia prawdopodobnie większą populację tego gatunku niż cała Polska |
Trafiła się rodzina rybitw wielkodziobych Sterna caspia. Wyglądały na lęgowe, ale młode były lotne, więc nie wiadomo |
Rybitwy, wszędzie rybitwy i... ani jednej mewy reliktowej!!! |
Trafiła się też rybitwa krótkodzioba Gelichodeon nilotica i... ani jedna mewa reliktowa!!! |
Rybitwa krótkodzioba |
I młoda orlica Ichthyaetus ichthyaetus oraz pospolite nad jeziorem śmieszki Chroicocephalus ridibundus |
Mewy białogłowe z bliska wyglądały na podgatunek barabensis. A może nie...? |
Młode mewy białogłowe z bliska wyglądały na podgatunek barabensis |
No i odpłynąłem z wyspy bez zobaczenia mewy reliktowej |
Na szczęście jedna czekała na mnie w porcie, w Akszi... I była to jedyna mewa reliktowa widziana podczas całej wyprawy. Czyż nie wystarczy...? |
Żerowała na plaży, ale zachowała sporą dozę płochliwości |
Mewa reliktowa Ichthyaetus relictus |
A to wizytówka mojego przewodnika. Wynajem łodzi na trzygodzinny rejs dla max. czterech osób - 400 zł. Trochę, będąc samemu, utargowałem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz